28.11.2021

SANTIAGO - CABO VERDE - OSTATNIA ODSŁONA

Santiago – wyspa św. Jakuba, największa z wysp Zielonego Przylądka. Ździebełko historii: …jak czytamy: Wyspa wywarła silny wpływ na historię całego archipelagu. To tutaj założono pierwszą osadę, to tutaj zawiązała się afro-europejska społeczność, której miejscowy język kreolski, nazywany Crioulo de Santiago, stał się zalążkiem odrębnego języka, to właśnie Cidade Velha było w przeszłości drugim najbogatszym miastem w portugalskim imperium. 
A dla nas obecnie najbardziej oryginalnym
Santiago jest prawdopodobnie najbardziej zróżnicowaną wyspą pod względem krajobrazu. Można tam znaleźć piaszczyste plaże, potężne góry i suche stepy, a także żyzne doliny i płaskowyże. Dwa wulkaniczne pasma górskie dominują pośród struktur geologicznych wyspy: Łuk Serra Malagueta (1394 m.n.p.m) – biegnie od zachodniego wybrzeża w kierunku północy, a w centrum wyspy znajduje się, pasmo rozciągające się wokół najwyższego szczytu wyspy – Pico d'Antonia. We wnętrzu wyspy znajduje się bogata roślinność, m.in.: akacje, figi. Na północy i południu, płaskowyże są znacznie bardziej jałowe i poprzecinane suchymi dolinami – Ribeiras.



Głównym miastem wyspy, a zarazem stolicą Republiki jest Praia. Jest to rządowe i gospodarcze epicentrum kraju. Trzon starego miasta stanowi dzielnica zbudowana na płaskowyżu, z domami z epoki kolonialnej. Warto pospacerować sobie właśnie tam i warto zejść i odwiedzić Mercado de Sucupira z jego krętymi uliczkami w dzielnicy Várzea – po prostu schodami zejść z tzw. plateau.. Mercado – rynek, to miejsce, gdzie można kupić wszystko, od ubrań i tkanin afrykańskich do urządzeń gospodarstwa domowego muzyki, wyrobów tradycyjnego rzemiosła i typowych potraw narodowych. Ciekawostką dla nas, a zarazem codziennością dla sprzedawców jest „upychanie” na koniec dnia niesprzedanego towaru do metalowych beczek, które na noc zostawia się zamknięte przy swoim bazarku, aby na następny dzień otworzyć je i wyłożyć z nich towar. Po co transportować, jak można właśnie zostawić.







Cidade da Ribeira Grande de Santiago, to była stolica Santiago (wcześniej nazywana Cidade Velha), została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO w lipcu 2009 roku. Zanim jednak wjedziemy do tego uroczego i historycznego miasteczka, jadąc od strony Praia, na wzgórzu, po prawej stronie (przed zjazdem do zatoki) ukazuje nam się twierdza – Fortaleza Real de São Felipe (można do niej też dojść idąc od strony miasta). W miasteczku najbardziej uroczą jest tzw. Rua Banana, czyli ulica Bananowa. Uwidacznia ona architekturę typową dla tego regionu z XV-XVI w., a całość została odbudowana zgodnie z oryginałem w ramach projektu UNESCO. Fakt, że Cidade de Santiago było miejscem handlu niewolnikami (i to wówczas nazywało się Ribeira Grande), jest potwierdzone przez pręgierz (Pelourinho), znajdujący się na niewielkim placyku, tuż przed wejściem do dawnego miasta (ulicą Bananową). Nossa Senhora do Rosário to kościół, którego budowa rozpoczęła się w 1495 roku, a znajduje się w północnej części Rua Banana. Jest to najstarszy kościół w stylu kolonialnym w Afryce i/lub nawet na świecie, z zachowanymi elementami pierwotnymi, m.in.: alabastrową chrzcielnicą, z motywami kwiatowymi, które są dowodem wpływów mauretańskich i z zachowanym sklepieniem gotyckim, w bocznej kaplicy. Konwent São Francisco, na północ od centrum miasta, jest również warty odwiedzenia, a niedaleko zatoki, na wzgórzu znajdują ruiny przypominające o Sé Catedral, której budowa rozpoczęła się w 1555 roku, zakończyła dopiero w 1693 roku, a zbudowana jest z wapieni i częściowo z bazaltowych kamieni z pobliskich kamieniołomów.













Podsumowując – naprawdę warto przyjechać do Cidade da Ribeira Grande (Cidade Velha), ze względu na wartość historyczną tego miejsca, ale również uwzględniając i doceniając jej współczesny charakter. Warto zrobić sobie również przejażdżkę przez środek wyspy do miejscowości Assomada (Santa Catarina), po drodze podziwiając krajobrazy, a w mieście zajrzeć na targ oraz wybrać się za miasto (ok. 1,5 godz. okrężnego marszu) do największego na wyspach drzewa – drzewa kapokowego.
Całe Cabo Verde, to również inne wyspy, niektóre również bardzo ciekawe, ale z pewnością nie jest to tak popularna destynacja, jak wiele innych. Jednakowoż – nie o to chodzi. Jesteśmy przekonani, że każdy podróżnik może odszukać tutaj wiele fascynujących miejsc, krajobrazów i momentów, które będzie pamiętał długo. Naprawdę warto!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz