Wspomniany na koniec wcześniejszego postu tzw. „kabowerdyjski no stress”
ma swoje uzasadnienie…geograficzne. Wyspy leżą w tzw. pasie wulkanicznym (razem
z Wyspami Kanaryjskimi, Maderą, Azorami), zwanym Makaronezja, co tłumaczy się
jako Wyspy Szczęśliwe. Są one ułożone w kształcie litery "U", która
otwiera się w kierunku zachodnim i rozciągają się w sumie na długości 300
kilometrów z północy na południe i 250 km ze wschodu na zachód.
Wiejący północno-wschodni wiatr, dzieli archipelag na dwie grupy wysp:
Wyspy Zawietrzne (Ilhas de Barlavento) i Wyspy Podwietrzne (Ilhas de Sotavento).
Wyspy Zawietrzne to: Santo Antão, São Vicente, Santa Luzia, São Nicolau, Sal i
Boa Vista, Podwietrzne – Maio, Santiago/Sao Tiago, Fogo i Brava.
Różnorodność wysp ma swoje uzasadnienie w dziejach geologicznych.
Powstały na skutek przesuwania się płyt tektonicznych i erupcji wulkanów. Pod
wpływem dalszych działań innych czynników, wyspy znacznie kontrastują między
sobą strukturą powierzchni. Północno-zachodnia część archipelagu (wyspy: Santo
Antão, São Vicente, São Nicolau oraz Santiago/Sao Tiago) jest młodsza od części
wschodniej i co za tym idzie, powulkaniczny charakter krajobrazu jest tu
bardziej widoczny. Ta część archipelagu jest wyższa od części wschodniej.
Wschodnie wyspy wyróżniają się płaską powierzchnią, przez to są bardziej suche.
Dominują tu płaskie krajobrazy pustynne i białe piaszczyste plaże. Wybrzeża na
wschodnich wyspach są głównie piaszczyste i płytkie, podczas gdy na zachodnich
wyspach występują strome klify do 800 metrów wysokości. Najwyższym wzniesieniem
archipelagu wysp jest – Pico de Fogo na wyspie Fogo o wysokości 2829 m.n.p.m.,
który jest nadal czynnym wulkanem.
Początki cywilizacji wysp przypadają na okres drugiej połowy XVI w. Jak
podają źródła niejaki Aloisio Cadamosto („zatrudniony” przez słynnego pioniera
wypraw portugalskich – Henryka Żeglarza – założyciela pierwszej w świecie
Szkoły Morskiej w portugalskim Sagres), jako pierwszy przybył na wyspy w dniu
25 lipca 1456 r. podczas podróży do rzeki Gambii. Wyprawa ta jednak nie
spełniała kryterium "faktycznego odkrycia", z powodu braku dokładnych
wskazań kartograficznych i opisów. Zatem odkrycie Wysp (ale tylko części) zostało
oficjalnie uznane dopiero w 1460 r. i „zaliczone” na poczet genueńczyka António
Noli. Następnie niejaki Diogo Afonso, odkrył kolejne wyspy Zielonego Przylądka
(wcześniej nieznane) i to on nadał im nazwy od świętych, którzy są patronami
danego dnia odkrycia i tak: São Nicolau w dniu 6 grudnia 1461, Santa Luzia w
dniu 13 grudnia 1461, Santo António w dniu 17 stycznia 1462 i Sao Vicente w
dniu 22 stycznia 1462. Warto wspomnieć, że postać Diogo Afonso związała się na
trwale z historią wysp. Osiedlił się on na stałe na wyspie Santiago
zamieszkując Ribeira Grande (będąc tym samym jednym z pierwszych osadników). Od
1462 roku został pierwszym z dwóch kapitanów na wyspie, pełniąc tą funkcję do 1473
roku, najprawdopodobniej przekazując „pałeczkę” swojemu bratu (lub synowi)
Rodrigo Afonso. Nie bez powodu pierwsza osada Ribeira Grande, zwana później
Cidade Velha (na wyspie Santiago) wpisana jest na listę Dziedzictwa
Kulturalnego UNESCO. Jest to pierwsza osada założona właśnie w 1462 roku.
Począwszy od roku 1466 (na prawie 200 lat) stała się najważniejszym portem
handlu niewolnikami, cukru trzcinowego i rumu, a także bawełny, i miejscem przetwarzania,
i sprzedaży mięsa dla zaopatrzenia statków. Naprawdę warto tam zajrzeć!
Szczerze polecam!
Fakt, że mieszkańcy wysp Zielonego Przylądka stanowią obecnie mieszankę
wielu różnych grup etnicznych, może być wyjaśnione historią kraju. Pomimo tego,
że rządy kolonialne wielokrotnie próbowały zapobiegać powstawaniu mieszanej
populacji w przeszłości, zawsze jednak główny wpływ na faktyczną sytuację mieli
właściciele gruntów, urzędnicy państwowi, a nawet kapłani katoliccy, którzy
tutaj mieszkali, często wspólnie z niewolnicami i niewolnikami. To oni właśnie
zapewnili stworzenie kultury kreolskiej. Mieszanina genetyczna wynikająca z
wielowiekowej migracji jest wyraźnie widoczna w wyglądzie większości osób. Nie jest niczym niezwykłym, aby spotkać ludzi,
ciemnoskórych z blond włosami i niebieskimi oczyma lub dzieci o jasnej skórze i
kruczo czarnymi włosami. Co jest ważne, dyskryminacja na tle rasowym jest
zupełnie obca dla mieszkańców Zielonego Przylądka. Językiem urzędowym na wyspach
jest portugalski, służący do porozumiewania się w kwestiach prawnych, w
mediach, w urzędach publicznych, w kościołach i szkołach. Jest jednak język
potoczny, którym mówi się na ulicach, w muzyce i poezji, jest to jęz. Creole
(kreolski). Uważany jest za jeden z najstarszych języków afro-europejskich
(można go porównać z kreolskimi językami na Haiti, Seszelach, Sierra Leone czy
Réunion). Wspólną cechą jest ich tło historyczne: ludzie o bardzo różnym
pochodzeniu musieli komunikować się ze sobą w jakiś sposób, a zatem mieszać
własny język ze słowami z języka panującego w danym miejscu kolonialnej
rzeczywistości. W związku z tym „Creole Republiki Zielonego Przylądka” składa
się w 90% z języka portugalskiego – zwłaszcza tego starszego, reszta natomiast
została zapożyczona z języków afrykańskich, francuskiego, angielskiego i innych
języków europejskich. Godne uwagi jest to, że każda z wysp ma swoją własną
odmianę języka kreolskiego. Ze względu na swoją historię, wiele angielskich
słów słychać na São Vicente, a język słyszany na Santo Antao brzmi bardziej jak
francuski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz