9.10.2022

GROSSGLOCKNER HOCHALPENSTRASSE / PASTERZE / AUSTRIACKIE NAJ


Austria to naprawdę bardzo atrakcyjny turystycznie kraj, oferujący mnóstwo możliwości, wielość atrakcji i ogrom przeżyć dla różnej maści turystów. Bez wątpienia krajobraz tego alpejskiego kraju pozostawia niezapomniane wspomnienia, a jego poszczególne fragmenty – jak dobrze wykadrowane zdjęcia, na zawsze pozostają w pamięci. Jest wiele sposobów, aby tego doświadczyć, jednym z nich, najbardziej optymalnym i dostępnym dla przeciętnego turysty, jest bez wątpienia „obcowanie z trzytysięcznikami” na trasie Grossglockner Hochalpenstrasse. Należy wspomnieć, że jest to jedna z kilku tras tzw. wysoko alpejskich, wytyczonych w austriackich Alpach, ale właśnie ta wspomniana jest tą „naj”. Poglądowa mapka (właściwie szkic) z publikacji przedstawia orientacyjne rozmieszczenie "tras wysokoalpejskich" w Austrii.


Grossglockner Hochalpenstrasse to 48-kilometrowa „nitka” wytyczona między krajem Salzburgiem a Tyrolem, której budowę rozpoczęto w 1930 roku, a ukończono po pięciu latach, dokładnie 3 sierpnia 1935 roku. To, że przeprowadzona została ona właśnie w tym miejscu jest historycznie udowodnione, prowadzonymi przed laty badaniami archeologicznymi, które dowiodły, że właśnie tędy ok. 4 tys. lat temu przemieszczali się kupcy i podróżnicy. Od początku funkcjonowania trasy, a właściwie jej wykorzystywania, stała się ona jedną z ważniejszych atrakcji turystycznych Austrii. Myślę jednak, że nikt wówczas nie zakładał nawet w marzeniach, że przyjdzie taki czas, że będzie ona stanowiła cel zainteresowania dla (średnio) miliona turystów rocznie – jak ma to miejsce już od wielu lat.


Trasa ta uchodzi za jedną z „naj” z wielu powodów. Po pierwsze: jest jedną z najwyżej wytyczonych, utwardzonych dróg ogólnie dostępnych na terytorium Austrii. Po drugie: prowadzi do podnóża najwyższego szczytu kraju – Grossglockner. Po trzecie: można z niej dotrzeć (kolejką lub na pieszo, zostawiając samochód na parkingu) do najdłuższego lodowca w Austrii – Pasterze. Po…kolejne: uważana jest za jedną z najbardziej malowniczych tras, która wytycza turystom szlak przez wszystkie strefy klimatyczne i piętra roślinne, a korzystając z której, można podziwiać krajobraz Parku Narodowego Wysokie Taury i otaczające szczyty – ponad 30 trzytysięczników.




Droga rozpoczyna się bramkami wjazdowymi po obu stronach trasy, tzn. od strony południowej (Heiligenblut) i od strony północnej (Fusch an der Grossglocknerstrasse). Oczywiście zależy to od miejsca, po której stronie Alp się znajdujemy, ale zważywszy na fakt bliższej odległości od Polski oraz popularności kurortów Kaprun, Zell am See, z pewnością większość rozpocznie „trawers” od strony północnej. Bramki oznaczają pobieranie opłat za przejazd drogą. Aktualne ceny i opcje dostępne na stronach: https://www.grossglockner.at/gg/de/index. Istotna i warta rozważenia (dla osób spędzających wakacje w regionie salzburskim – Salzburger Land) jest opcja zakupienia karty – Salzburgerland Card, która upoważnia jej posiadacza do bezpłatnego przejechania trasą. Co ważne (może nawet najważniejsze) karta ta upoważnia także do bezpłatnego wstępu do ponad 190 zabytków, obiektów sportowo-rekreacyjnych, term i aquaparków, osobliwości przyrody i innych atrakcji turystycznych Ziemi Salzburskiej. Są w nią wkalkulowane ponadto bezpłatne przejazdy wybranymi kolejkami górskimi i środkami komunikacji publicznej. Więcej na: https://www.salzburgerland.com/pl. Z naszego punktu widzenia – opłaca się bez dyskusji.





Grossglockner Hochalpenstrasse udostępniona jest dla ruchu od początku maja do końca października. Uwarunkowane jest to warunkami klimatycznymi i wysokością. Droga od samego początku pnie się w górę, pokonując 36 dużych zakrętów i różnicę wysokości wynoszącą ponad 1700 m.. Osiąga swoje najwyższe dwa punkty – Hochtor (311-metrowy tunel, którego otwarcie przypieczętowało zakończenie budowy trasy) na wysokości 2504 m n.p.m. oraz punkt widokowy – Edelweissspitze, na który również można wjechać autem (ograniczona ilość miejsc parkingowych), o wysokości 2571 m n.p.m. Po drodze zlokalizowanych jest sporo parkingów, na których znajdują się punkty informacyjne, wystawy, tablice, ścieżki dydaktyczne, będące źródłem informacji o wielu lokalnych aspektach. Przejazd trasy to naprawdę fascynujące doświadczenie.







Końcowy punkt to Centrum Turystyczne na wzniesieniu im. Cesarza Franciszka Józefa. Nazwa tego miejsca nawiązuje do wizyty cesarza, która miała miejsce w 1856 r. Wówczas 26-letni "Zacny Jegomość" odwiedził Wysokie Taury i wybrał się na wycieczkę, której celem było podziwianie lodowca Pasterze. Końcowe miejsce, to po pierwsze parking, z mnóstwem miejsc (konstrukcja architektonicznej i jej „asymilacja” z krajobrazem jest kwestią subiektywną), oraz „Centrum Großglockner" (interaktywna wystawa), która prezentuje to, co w najbliższej okolicy, czyli: góra i lodowiec. Można tam w wielu miejscach poczuć się naprawdę jak na szczycie Grossglocknera lub na powierzchni oraz wewnątrz lodowca Pasterze. Jest tutaj też taras widokowy, z którego rozpościera widok na lodowiec i z którego można dostać się pieszo lub kolejką do jęzora lodowca i wejść na jego powierzchnię. Naprawdę warto.




Pasterze – to przykład idealnego lodowca alpejskiego. Odznacza się on (tradycyjnie) wysoko usytuowanymi zagłębieniami firnowymi, gdzie tworzy się pole firnowe – czyli strefa akumulacji, w której dochodzi do nagromadzania mas śnieżnych i ich stopniowego przeobrażania w firn, lód firnowy i ostatecznie lód lodowcowy. Jest też on charakterystyczny ze względu na kształtny, długi jęzor lodowcowy – będący wydłużoną dolną częścią lodowca, gdzie przeważa proces ablacji (topnienia). Jeżeli ktoś ma wątpliwości natury klimatycznej, dotyczącej ocieplania lub ochłodzenia klimatu, lodowiec („jego zachowanie”) jest na to odpowiedzią. W latach pięćdziesiątych XIX w. jego długość wynosiła 11,4 km, a w początkach XXI w. zmalała do 8,3 km., obszar w opisanej przeszłości obejmował 26,5 km2, obecnie ok. 17 km2, objętość zaś to porównanie 3,5 km3 do poziomu ok. 1,5 km3. Dane te pochodzą ze źródła jakim jest Instytut Geografii i Badań Przestrzennych Uniwersytetu w Graz (strona inter,) https://geographie.uni-graz.at. Zatem lodowiec Pasterze to nie tylko największy, ale i najszybciej topniejący lodowiec we wschodnich Alpach. Określa się, że obecnie co roku traci on średnio 7-8 m szerokości i skraca się o 20-40.m. Okazuje się, też że lodowiec Pasterze od początku współczesności nigdy nie był tak mały jak obecnie. Trzeba także szczerze stwierdzić, że na podstawie badań szacuje się, że w odległej przeszłości były takie okresy, kiedy znikał on zupełnie. Zdaniem niektórych naukowców, jeżeli tendencja „rozpływania się” lodowca nie ulegnie odwróceniu lub nagłemu spowolnieniu, podobnie jak w zamierzchłej przeszłości zniknie on całkowicie za ok. 100 lat.



Schodząc z poziomu tarasu możemy faktycznie uświadomić sobie (obecną i tą z przeszłości) wielkość lodowca. Co pewien czas, przy ścieżce zlokalizowane są tablice usytuowane na wysokości, do których sięgał on w oznaczonym czasie. Schodzenie do jęzora lodowca jest wskazane, natomiast chodzenie po powierzchni, powinno być realizowane według wszelkich lokalnych wskazań i z zachowaniem zdrowego rozsądku. Lodowiec, a zwłaszcza jego dolna część, to powierzchnia, często pocięta różnej wielkości szczelinami, które nie zawsze widoczne są z poziomu wzroku turysty, ponieważ często przykryte potrafią być mniejszą lub większą warstwą śniegu. Te szczeliny, które widać robią duże wrażenie. Chłonąc piękno przyrody nieożywionej i „zapisując” w swojej pamięci niezapomniane krajobrazy, warto też przyjrzeć się elementom przyrody ożywionej, tutaj w Parku Narodowym Wysokie Taury – świstakom. Można je spotkać najczęściej, spacerując do lodowca, ale mając szczęście mogą się one pokazać wzdłuż całej trasy, nie tylko na koszulkach, kubkach, widokówkach, w formie breloczków, ale tak w 100% na żywo. Tak samo jak w 100% warto tutaj przyjechać.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz