Indonezja jest państwem
wyspiarskim, położonym w Azji Południowo-Wschodniej, na ponad 17-tu tys. wysp,
Rozciągają się one (w zasadzie wzdłuż równika) na długości ponad 5 tys. km ze
wschodu na zachód, tzw. rozciągłość równoleżnikowa i na szerokości ok. 1,7 tys. km z południa na
północ, tzw. rozciągłość południkowa. Powierzchnia wysp wchodzi w skład
największego na świecie Archipelagu Malajskiego, rozdzielającego Ocean Spokojny
od Indyjskiego. Indonezja jest krajem o populacji liczącej ponad 260 mln. mieszkańców
(w 2018 r. czwarte miejsce na Świecie), z czego ponad 80% stanowią wyznawcy
Islamu, co czyni Indonezję najbardziej muzułmańskim krajem świata. I nie byłoby
w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że wyznawana w kraju religia nie jest
aż tak radykalna, jak w innych regionach Świata – to po pierwsze, a po drugie
znalazło się tam miejsce dla wyznawców innej religii, czego dowodem jest wchodząca
w skład Indonezji, hinduistyczna wyspa Bali. Jest ona zlokalizowana w archipelagu
Małych Wysp Sundajskich, oddzielona od Jawy (na zachodzie) bardzo wąskim
przesmykiem – cieśniną Bali, a od wyspy Lombok (na wschodzie) cieśniną Lombok.
Poniżej mapy z Wikipedii przedstawiające lokalizację wyspy (małe zielone to
Bali) i przedstawiające ją samą:
Na
temat kultury, tradycji i obyczajów na wyspie można przeczytać mnóstwo
ciekawych opracowań, a będąc na miejscu faktycznie można doświadczyć wielu ich
aspektów. Bali znane jest w świecie z oryginalnego folkloru, np. teatr cieni
wayang, ciekawej architektury – mnóstwo świątyń, rzeźby – wykorzystującej różne
surowce, np. kokosy czy rogi zwierząt, muzyki – gdzie jednym z
charakterystycznych instrumentów jest gamelan, tańca – wpisanego na
niematerialną listę UNESCO. Na Bali stykamy się prawie na każdym kroku z
kultywowaniem tego właśnie różnego rodzaju kolorytu folkloru mieszkańców. Każda
(albo prawie każda) wioska, czyli jej mieszkańcy wyspecjalizowali się w
określonej dziedzinie, np. rzeźbie, malarstwie i widoczne jest to nawet przez
szybę jadącego samochodu. Balijczycy, to „świąteczna populacja”, a wynika to
m.in. z tego, że posługują się kalendarzem balijskim. Składa się on z dwóch
odrębnych systemów: lunarnego roku Sasih (Saka), składającego się z 12 miesięcy,
i z tego ważniejszego, gdzie rok nazywany Pawukon, składa się z 6 miesięcy po
35 dni, zatem jego długość trwa 210 dni. W praktyce kalendarz służy do określania
przede wszystkim dni świątecznych, których wymienia około 200 w roku, nie
uwzględniając uroczystości typowo lokalnych i oczywiście rodzinnych. Zakładając,
że są święta, które mogą trwać nawet parę dni, np. Odolan – święto danej
świątyni, zatem można bawić się, świętować, ucztować, uczestniczyć w obrzędach
– codziennie. Trzeba przy tym powiedzieć, że mieszkańcy podczas takich świąt
ubierają się odświętnie, co nadaje im samym kolorytu a także tamtejszym ulicom.
Koniecznie,
będąc na Bali trzeba zrobić wszystko, aby móc zobaczyć ciekawy przejaw wielowiekowej
kultury mieszkańców, jakim jest taniec. Balijski stanowi nieodłączny element
kultury i jest jedną z najważniejszych dziedzin tradycyjnej sztuki. Jest on tak
ważny i doceniany (nie tylko przez turystów), że został wpisany na listę
niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO. Balijski taniec
posiada wiele form i odmian. Ze względu na funkcję religijną wyróżnia się jego
3 główne gatunki. Pierwszy to: Wali, rodzaj świętych tańców wykonywanych w
czasie świąt i rytuałów i tylko we wnętrzu świątyni. Do tej grupy zaliczają się:
Rejang – wykonywany przez młode kobiety, taniec wojowników – Baris, taniec
Pendet oraz Sang Hyang Dedari – taniec, podczas którego tancerki zapadają w
trans. Drugi gatunek to Bebeli, czyli tańce ceremonialne wykonywane w świątyni
w czasie ceremonii. Najbardziej znanym tańcem w tej grupie jest Gambuh, czyli
przedstawienie teatralne opowiadające historię jawajskiego księcia. Trzecia
grupa to Balih-balihan, czyli tańce świeckie – najpopularniejsze i najbardziej
znane służące głównie rozrywce. W przeciwieństwie do poprzednich mogą być
wykonywane na zewnętrznym dziedzińcu świątyni, bądź poza nią. W każdej z tych
grup jest jeszcze wiele innych tańców, np. jeden z najbardziej popularnych,
czyli Kecak, nazywany Tańcem Małp. Dla wszystkich tańców jest jeden wspólny
mianownik, każdy z nich opowiada inną historię, z balijskiej wersji indyjskiej Ramayany i każdy
z tańców pełni określoną rolę – ma przyzywać, witać bądź zabawiać bogów. Pytanie:
Gdzie można je oglądać – naprawdę w wielu, wielu miejscach, począwszy od
świątyń, a skończywszy na ulicach.
Na
Bali ogromną rolę odgrywa religia, która jest przejawem codziennego życia. Tak
zwany hinduizm balijski to odmiana hinduizmu, który wchłonął wiele elementów
buddyzmu oraz animistycznych kultów lokalnych. Każdy dzień i każda nowa pora
dnia zaczyna się od ofiarowania darów. Dobitnym przykładem kultywowania tego,
był rytuał naszego kierowcy (podczas naszej podróży po wyspie), który nas
obwoził (wynajętym przez nas jego autem) i na pulpicie wewnątrz, każdego dnia
stawiał mini ołtarzyk, a na nim różnorakie dary, dla przebłagania bóstw.
Religia to świątynie, których na Bali jest rzekomo parę-naście tysięcy, a które
dzięki swojej rzeczywistości w przestrzeni, tworzą krajobraz architektoniczny
(bardzo często fantastycznie wkomponowany w naturalny), który jest najbardziej
„przemawiającym” dla turystów chcących poznać wyspę. Wśród ogromu świątyń, są
te, które naprawdę warto i trzeba zobaczyć.
Najświętszą
wśród nich, zwaną „Matką Świątyń” jest Besakih / Pura Besakih, położona u
podnóża wulkanicznej góry Agung (Gunung Agung – to najwyższy szczyt wyspy – 3142
m n.p.m). Zgodnie z przekazywanymi legendami obszar Pura Besakih był uważany za
święte miejsce już od czasów starożytnych. Za pierwszego budowniczego założenia,
uznaje się hinduskiego mnicha, który w VIII w., pod wpływem objawień, zaczął
budowę, na cześć smoczego bóstwa - Naga Besukian (smoka przechowującego złoto w
swoich łuskach i ukrywającego diamenty pod skrzydłami) – zamieszkującego
wnętrze świętej góry. Od niego właśnie
wziął nazwę mnich (nazwano go „Basuki”), a następnie, nazwano świątynię lekko
przekształcając nazwę na „Besakih”. Wiadomo, ze źródeł historycznych, że ok.
1000-go roku n.e. istniała już w tym miejscu świątynia, poświęcona właśnie bożkowi
Besakih. W późniejszym czasie dobudowywano do niej mniejsze kapliczki, aż od przełomu
XIV-XV w. staje się świątynią państwową jednej z dynastii wówczas panujących. Obecnie
Pura Besakih to trzy główne świątynie poświęcone hinduskiej trójcy. Pura
Penataran Agung, leżąca centralnie i poświęcona Shivie (Śiwie), z białymi
sztandarami. Pura Kiduling Kreteg po prawej stronie (na południu), z czerwonymi
sztandarami dla Brahmy oraz Pura Batu Madeg (na północy), poświęcona Wisznu, z czarnymi
sztandarami. Ponadto cały kompleks obejmuje mnóstwo świątyń / sanktuariów (od
18 do 86 w zależności od ich wartości religijnej i przeznaczenia). Całość
założenia tworzy unikalny architektoniczny i artystyczny kompleks. Zwiedzanie
uzależnione jest od poziomu zainteresowań, można skupić się na głównej części
świątyń (moim zdaniem potrzebny na to czas to ok. 1,5–2 godz.), lub starać się
zwiedzić cały kompleks (na co można przeznaczyć nawet parę 2–3 dni). Jedno jest
pewne chcąc dotrzeć do założeń świątynnych, należy pokonać sporą ilość schodów,
co w upale nie dla wszystkich będzie bezproblemowe. Oczywiście też, jak w
każdej ze świątyń obowiązuje turystów odpowiedni strój, sprowadzający się do
zakrycia kolan i ramion. Najlepszym rozwiązaniem na to, jest zakupienie
sarongu, aby móc go wykorzystywać w innych miejscach – świątyniach, a po
powrocie do domu może on stanowić pamiątkę.
Ikoną
balijskich założeń świątynnych, przepięknie wkomponowanych w krajobraz jest Tanah
Lot. Jej historia zaczyna się pod koniec XV w., kiedy przybywa w to miejsce z
Jawy, hinduski kapłan Dang Hyang Nirartha, aby szerzyć nową religię. Założył on sanktuarium ku czci boga morza – Baruny.
Jego nauki nie były jednak rozumiane i dobrze przyjęte przez okolicznych
mieszkańców, którzy chcieli (wraz ze swym wodzem) obalić kapłana i zniszczyć
jego świątynię. Nie zrażając się tym, dokonał on cudu, przesuwając wielką skałę
wraz ze świątynią, do morza. Tłumaczenie nazwy Tanah Lot, oznacza „w morzu”.
Nic z tego, co mówią legendy i historyczne zapisy nie straciło na swojej
wartości, w odniesieniu do położenia świątyni. Jest on oszałamiający. Stojąca
na niewielkim wyniesieniu skalnym, zajmująca prawie całą płaską powierzchnię,
oblewana falami morskimi, stwarza wrażenie, jak gdyby pływała raz na wzburzonym
morzu, raz na skalnej tratwie, stanowiącej jej podstawę. Podczas przypływu fale
zalewają groble, uniemożliwiając podejście do świątyni, a podczas odpływu można
przejść do bazy skalnej. Pamiętać trzeba o bezpieczeństwie, należy zachować
szczególną ostrożność i przestrzegać znaków ostrzegawczych. Jedno, co warto
sobie uświadomić, to fakt, że obecna skała, na której wznosi się świątynia jest
w dużej części sztuczna. Po wielu tysiącach lat uległa ona znacznej erozji i w
latach 80-tych XX w. przeprowadzono działania konserwacyjne. Przyczyniło się
to, do odrestaurowania jednej trzeciej obecnego Tanah Lot i jej opoki.
Świątynia
Uluwatu lub Pura Luhur Uluwatu, to kolejna kluczowa świątynia uważana za
duchowy filar Bali. Słynie ze wspaniałej lokalizacji, na stromym klifie, około
70 metrów nad poziomem morza. W języku balijskim „Ulu” oznacza „na szczycie”, a
„watu” – „kamień”. Liczne znaleziska archeologiczne świadczą o tym, że
świątynia ma pochodzenie sięgające X wieku. Inskrypcje wspominają, że zbudowana
została przez kapłana ze wschodniej Jawy, który również uczestniczył w budowie
kilku innych ważnych świątyń na Bali, Lombok i Sumbawie. Wybrał on świątynię
Uluwatu, jako ostatnie swoje przedsięwzięcie budowlane, a zarazem ostatnie
miejsce swojej duchowej podróży. Ponoć osiągnął on najwyższy duchowy punkt
jedności z bóstwami, i po uderzeniu pioruna,
po prostu zniknął. Przed wejściem na teren świątyni, znajduje się niewielki
lasek, w którym zamieszkuje spora ilość małp, odwiedzających świątynie. Uważa
się, że strzegą one świątyni przed wpływami złych duchów. Warto jednak
pamiętać, że słyną one z podbierania różnych, często cennych przedmiotów
turystom. Informują o tym znaki i uczynni sprzedawcy biletów, którzy proszą nawet
kobiety o zdjęcie kolczyków, dla bezpieczeństwa ich właścicielek. Trzeba też
przyznać, że Uluwatu jest zdecydowanie jednym z najlepszych miejsc na wyspie,
gdzie można podziwiać cudowne zachody słońca, z bezpośrednim widokiem na piękny
Ocean Indyjski. Dlatego najlepszym okresem na zwiedzanie świątyni jest czas
przed zachodem słońca. Dla wytrwałych i chętnych dodatkowych wrażeń wieczorami
(nieopodal świątyni) można obejrzeć tradycyjne balijskie tańce z gatunku Kecak.
Kolejną
ciekawą świątynią jest kompleks świątynny Gunung Kawi, lokalnie nazywany Pura
Gunung Kawi. Jest to jedno z najbardziej wyjątkowych stanowisk archeologicznych
na Bali, obejmujących kolekcję dziesięciu starożytnych płaskorzeźb, wyciosanych
w skalnym urwisku, tworzących siedmiometrowe kaplice. Legenda głosi, że są to
pomniki balijskiego króla Udajany (Udayana Warmadewa, rządzącego na Bali w X
w.), jego konkubin i rodziny, co sprowadza się do tego, że świątynia jest
powszechnie uważana za miejsce grobowe całej dynastii Warmadewa. Atmosferę tworzą
tutaj także: rzeka przepływająca przez kompleks świątynny, oddzielająca część
skalną od założenia architektonicznego oraz niewielkie, ale bujne tarasy
ryżowe, zlokalizowane w uroczej dolinie.
Tirta
Empul to ważny kompleks świątynny, położony w wiosce Manukaya w centrum Bali, w
bliskiej odległości (ok. 2 km.) od
Gunung Kawi . Kompleks zbudowany został ok. 960 roku n.e. Tirta Empul oznacza
„świętą wodę źródlaną”, co jest odzwierciedleniem występującego tam naturalnego
źródła wody. Jedna z legend mówi o tym ,że dowódca armii dewów – bóg Indra,
ciskając swoją bronią – piorunem, spowodował powstanie tych właśnie
oczyszczających, świętych źródeł. Zanim wejdziemy na faktyczny teren świątyni,
przechodzimy przez bujny ogrody, spacerując ścieżkami ozdobionymi rzeźbami, roślinami
tropikalnymi i ciekawymi drzewami. Po przekroczeniu bramy świątyni, znajdujemy
się w miejscu, gdzie zlokalizowano rytualne baseny kąpielowe, przy których
znajduje się łącznie 13 misternie wyrzeźbionych wylewów, gdzie pielgrzymi dokonują
obrzędu oczyszczania. Z pewnością kuszące może być wypróbowanie samego rytuału
kąpieli oczyszczającej, jednak według naszych informacji, obrzęd ten
przeznaczony jest tylko dla wyznawców, Jeżeli komuś bardzo zależy, to zawsze
można zapytać na miejscu kapłanów, lub przewodników lokalnych.
Ulun
Danu Batur, to jak na warunki balijskie, jedna z młodszych świątyń, ale o dużym
znaczeniu i wielowiekowej tradycji. Zlokalizowana jest na wysokości ok. 900 m.
n.p.m., a zbudowano ją dopiero w 1926 r., chociaż jej historia sięga lat
30-tych XVII w. Ulun Danu – znaczy dosłownie „głowa jeziora”, a nawiązuje do
bogini jezior i rzek - Dewi Danu oraz do kalderowego jeziora – Batur (o tej
samej nazwie, co góra). Pierwotnie świątynia znajdowała się w kalderze, u
podnóża wulkanu Batur (stąd jej wielowiekowa tradycja i budowa w XVII w). Jednak
właśnie w roku 1926 nastąpił wybuch wulkanu, który zniszczył zarówno świątynię,
jak i wioskę. Wówczas to mieszkańcy przenoszą się na najwyższy i najstarszy
brzeg kaldery (czyli w obecne miejsce), gdzie ulokowali swoją wioskę i obecną
świątynię. Znaczenie kompleksu dla całej wyspy i jej mieszkańców, wynika z
tego, że bogini Dewi Danu obdarza i błogosławi płodnością płodów rolnych i jest
głównym bóstwem wody i systemu nawadniania Bali, zwanego Subak. Ponad tysiąc
letni system Subak stanowi niezwykle istotną rolę tworzenia i wykorzystania
systemów irygacyjnych, które odpowiadają za kultywowanie tradycyjnych, tarasowo
budowanych pół ryżowych. System Subak (od strony filozoficznej) jest
odzwierciedleniem ideałów Tri Hita Karana („trzy powody dobrego samopoczucia”),
która łączy sferę ducha, świata ludzi i świata przyrody. Jako krajobraz
kulturowy wpisany jest na listę dziedzictwa UNESCO. Funkcjonowanie systemu
Subak opiera się na kontroli wody rzek spływających z wulkanicznych jezior do
specjalnie zbudowanych kanałów irygacyjnych, tak aby nawadniały tarasowo
ułożone uprawy. Krajobraz, który tworzy tarasy ryżowe jest jednoznacznie kojarzony
z Bali. Jednym z najważniejszych elementów systemu Subak jest właśnie Najwyższa
Świątynia Wody (Pura Ulun Danu Batur).
Bali (jak i pozostałe części Indonezji) stanowią naprawdę kierunek penetracji turystycznej, który zadowoli przeważającą większość turystów wszelkiej maści. Warto tutaj być, warto zobaczyć na własne oczy, poczuć dotykiem, zasmakować smakiem i węchem tamtejsza kulturę i jej charakter przejawiający się w architekturze, sztuce, obrzędach, a nawet antropogenicznym krajobrazie (tarasy ryżowe). Wystarczy tylko! ok. 16 godz. lotu z Europy (z międzylądowaniem w którymś z lotnisk azjatyckich) i jesteśmy w zupełnie innym świecie. Tam gdzie okazywanie złości i zniecierpliwienia wzbudza pogardę, a opanowanie, uśmiech i cierpliwość, są doceniane.
To kiedy tam wrócimy:)
OdpowiedzUsuń33 year old Research Assistant III Giles Josey, hailing from Lakefield enjoys watching movies like Princess and the Pony and Computer programming. Took a trip to Zollverein Coal Mine Industrial Complex in Essen and drives a Ferrari 750 Monza Spider. czytaj
OdpowiedzUsuńdobry radca prawny rzeszow
OdpowiedzUsuńSzukasz nowego domu w Sanoku? Na sprzedaż! Wynajmij swój własny dom już dziś. #sanok #nieruchomosci #mieszkania #dom nieruchomosci.sanok.pl
OdpowiedzUsuń