Kolejne
miejsce, które mogę zaproponować z przekonaniem, że idealnie trafi …prawie w
każde gusta podróżnicze, to pozostałości po Królestwie Widźajanagaru (zwanego
Grodem Zwycięstwa), znajdujące się w stanie Karnataka, w południowych Indiach. Na
mapie google zlokalizowane są właśnie tam:
Wiele informacji historycznych
można odszukać w zasobach internetowych, dotyczących tego miejsca. Można
przeczytać, że Widźajanagar, to państwo hinduskie istniejące na przełomie
XIV–XVII wieku, w niewielkiej wiosce Hampi. Było to ostatnie z wielkich
królestw hinduistycznych jakie opierało się najazdom muzułmańskim. Czasy
świetności imperium przypadły na XV i pierwszą połowę XVI wieku, gdy królestwo
objęło swą władzą niemal cały obszar na południe od rzeki Kryszny. Jedna z informacji
mówi, że prawdopodobne jest, iż nazwa ówczesnego państwa wzięła się od imienia
wielkiego filozofa – Sri Widjaranja, który był nauczycielem duchowym pierwszego
władcy – Harihara.
Zwiedzając pozostałości stolicy,
obcując przy tym z przyrodą (głównie nieożywioną), odczuwa się pewien rodzaj
„zawieszonej gdzieś ważności miejsca”. Nie można zapomnieć, że tajemniczości miejsca
dodaje ich mitologiczne znaczenie. Założenie musiało być uświęcone, a jeśli nie
było — to należało je uświęcić. Hindusi zwracali na to szczególną uwagę. Hampi
usytuowano zatem na tzw. Polu Chwały, o którym wspomina księga Ramajana.
W okresie świetności państwo
rosło w siłę i rozciągnęło kontrolę nad terenami całych Indii południowych.
Stolica królestwa zasłużyła na miano najważniejszego miasta: na bazarach można
było znaleźć nie tylko towary indyjskie, ale również inne światowe najdroższe i
najbardziej luksusowe. Wspaniałe świątynie przyciągały pielgrzymów, a ich
charakter był nie tylko religijny. Wszystkie praktycznie budowle były
zorientowane na handel — świątynie miały długie perystyle, swoiste forum
romanum, gdzie kwitło codzienne życie i wymiana towarów. W świątyniach
śpiewały, grały na instrumentach i tańczyły słynne devadasi, boskie służebnice,
organizujące teatralne widowiska mniej religijne, a bardziej mitologiczne i ….
Jak podają źródła, na początku XVI w. Królestwo rosło w siłę, a jej władca, który rządził przez dwadzieścia lat (spędzając większość czasu w siodle i na słoniu bojowym, walcząc przeciw sułtanom) prowadził odpowiednią politykę. Bronił niezawisłości swych terytoriów, ale był też przyjazny dla obcokrajowców i sprawiedliwy dla mieszkańców. To za jego okresu panowania powstały w większości świątyń – oglądane dzisiaj – rzeźbione szeregi jeźdźców na koniach. Godnym odnotowania jest fakt przekazywania, za jego panowania, jednej czwartej dochodów na pomyślność i dobrobyt mieszkańców. Utrzymywał on kontakty z Portugalczykami i innymi kupcami obcej narodowości, którzy wszyscy zgodnie potwierdzali informacje o przepychu dworu i dobrobycie społeczeństwa. Funkcjonowanie Królestwa dobiegło końca w 1566 roku, po krwawej bitwie pod Talikot, która przyczyniła się do zniszczenia stolicy Hampi i zaprzestania funkcjonowania imperium.
Oczywiście
interesująca jest historia miejsca, ale obecnie atrakcyjne są pozostałości
Królestwa, świetnie wkomponowane w otoczenie. O ich znaczeniu historycznym i
wartości w dniu dzisiejszym niech świadczy fakt wpisania założenia na Światową
Listę Dziedzictwa UNESCO.
Siedzibę władzy królewskiej,
ustanowiono na południe od rzeki Tungabhadra, wśród skalistych pagórków
dających naturalną ochronę. Pierwsze pałace władców wzniesiono w Anegundi, a
następnie zaczęto budować właśnie stolicę — Hampi. Poniżej obszar zabytkowego
założenia wygenerowany z mapy google.
Jak podają źródła, na początku XVI w. Królestwo rosło w siłę, a jej władca, który rządził przez dwadzieścia lat (spędzając większość czasu w siodle i na słoniu bojowym, walcząc przeciw sułtanom) prowadził odpowiednią politykę. Bronił niezawisłości swych terytoriów, ale był też przyjazny dla obcokrajowców i sprawiedliwy dla mieszkańców. To za jego okresu panowania powstały w większości świątyń – oglądane dzisiaj – rzeźbione szeregi jeźdźców na koniach. Godnym odnotowania jest fakt przekazywania, za jego panowania, jednej czwartej dochodów na pomyślność i dobrobyt mieszkańców. Utrzymywał on kontakty z Portugalczykami i innymi kupcami obcej narodowości, którzy wszyscy zgodnie potwierdzali informacje o przepychu dworu i dobrobycie społeczeństwa. Funkcjonowanie Królestwa dobiegło końca w 1566 roku, po krwawej bitwie pod Talikot, która przyczyniła się do zniszczenia stolicy Hampi i zaprzestania funkcjonowania imperium.
Tak
jak wspomniałem na początku, ruiny Hampi są zachwycające, między innymi dzięki
fantastycznemu ich wkomponowaniu w krajobraz tam występujący: skały, w różnych
rozmiarach, wzniesienia i pagórki o różnych wysokościach, majestatyczna,
spokojna rzeka. Jednakże warto tutaj wspomnieć, że mogą budzić mieszane uczucia
wśród zwiedzających, a to przez ich stan zachowania. Dodając do tego jeszcze
styl życia współczesnych mieszkańców, ich kulturę, często brak zasad higieny,
podejście do turystów,…no ale to przecież Indie …i nie zawsze tak jednoznaczne,
jak by się wydawało – coś o tym pod koniec tekstu, w części 2-giej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz