31.10.2023

DELTA MEKONGU / WIETNAM



Azja, z pewnością wielu osobom kojarzy się ze smokami, które w wielu tamtejszych kulturach występują. A co, jeśli tych smoków „jednorazowo” jest aż dziewięć!? Wówczas skojarzenie powinno być tylko jedno: MekongDziewięciu Smoków Rzeka. Jest na początku drugiej dziesiątki z pośród najdłuższych rzek na świecie i szóstą (bądź siódmą) rzeką w Azji, będąc najdłuższą na Półwyspie Indochińskim. Jej długość (najbardziej prawdopodobna!?) wynosi 4350 km. (chociaż podawana jest również 4500 km. lub 4425 km.). Nawet nie byłem świadomy, że aż tak wiele wątpliwości budzi określenie jej źródła, jego wysokości, a stąd także długości rzeki, no ale przecież „nie tylko z nią są te problemy”. Jak podaje Chińska Akademia Nauk jej źródło wypływa z wysokości 5.224 m n.p.m., z lodowca znajdującego się po północnej stronie góry Guosangmucha, a strumień lodowcowy nazywany jest Lasagongma. Obszar ten leży na Wyżynie Tybetańskiej, w chińskiej zachodniej prowincji Qinghai, (dokładniej w południowo-zachodniej jej części: dzielnicy Zadoi, w Tybetańskiej Autonomicznej Prefekturze Yushu). Współrzędne geograficzne źródła (podawane przez powyższą Akademię) wynoszą: 33°42′31”N i 94°41′44”E. Chociaż,…ekspedycja zrealizowana w lipcu 2013 r. przez Luciano Lepre i Pietera Neele, pozwala na stwierdzenie przez powyższych autorów, że faktyczne źródło znajduje się na zboczu (w jej górnej części) nienazwanej sąsiedniej góry. A zatem wszystkie wcześniejsze miejsca lokacji źródła rzeki (a było ich co najmniej parę, począwszy od roku 1894,…) …”spadają na łeb”. Potwierdzającym dowodem ostatniego odkrycia jest między innymi poniższa mapa (pozyskana z internetu, z opublikowanego przez P. Neele artykułu w Japanese Alpine News, w 2014 r. pt.: „A New Source of the Mekong”), gdzie: pkt A oznacza pierwsze wskazanie źródła, pkt-y B, C, D – to miejsca późniejszych wskazań, pkt E – najnowsze miejsce źródła rzeki:


Warto dodać, co bezsprzecznie jest bardziej wartościowe, że rzeka wypływa z obszaru zwanego Sanjiangyuan National Nature Reserve (SNNR), czyli Narodowego Rezerwatu Przyrody (zwanego Rezerwatem Przyrody Trzech Rzek), a to dlatego, że chroni on obszar wody rzek: właśnie Mekongu oraz Żółtej (Huang He) i Jangcy. Mekong, pierwotnie nazywany „Mae Nam Khong”, oznaczał w wielu językach austroazjatyckich: „Matkę Wody” lub po prostu: „Rzekę Rzek”. Współcześnie nazywana jest przez mieszkańców Wietnamu: „Rzeką Dziewięciu Smoków”, a przez rdzenną ludność obszaru dzisiejszej Kambodży – Khmerów: „Wielką Rzeką”. Z pewnością część osób próbujących odszukać całość jej biegu na mapach, ma z tym nie lada problem. Wynika, to z tego, że w zależności od obszaru przez który przepływa, rzeka jest różnie lokalnie nazywana. Pomijając nazwy jej pierwszych strumieni, nadmienić trzeba, dla wyjaśnienia, że jako tybetańska nazywana jest: Zaqu Qu (Za Qu lub Zayaqu), by wkrótce (jeszcze na terenie Chin) zostać nazwaną: Lancang (Láncāng) – co można tłumaczyć jako „burzliwą zieloną rzekę”. Następnie rzeka tworzy granicę chińsko-mjanmarską i od tego miejsca przybiera już nazwę: Mekong. Warto wspomnieć, że rzeka dwukrotnie stanowi styk trzech granic: Chin, Mjanmy i Laosu oraz Mjanmy, Laosu i Tajlandii. Wyznacza ona również granice pomiędzy: Mjanmą a Chinami, Mjanmą i Laosem, Laosem i Tajlandią, a także Laosem i Kambodżą. W dolnej części swojego biegu (jeszcze na terytorium Kambodży) następuje pierwsze jej rozgałęzienie. Swoje ujście (na terytorium południowego zachodniego Wietnamu) ma do Morza Południowochińskiego, a ujście to ma charakter delty, czyli wytworzenia się kilku odnóg (zwanych korytami rozprowadzającymi), których łączny zarys kształtu przypomina grecką literę Δ – delta! Warto może tutaj krótko wspomnieć, że poza ujściem deltowym (czego właśnie przykładem jest Mekong, a także Amazonka, Nil, Ganges, Orinoko, Wisła,…) mamy również ujścia rzek o charakterze (i kształcie – co wyróżnia ją od delty) lejkowatym, zwane estuarium (przykłady to: Św. Wawrzyńca, Loara, Gambia, Nogat,…).



Delta Mekongu obejmuje obszar (no właśnie i z jego dokładnym określeniem też jest problem) o powierzchni (przyjmijmy za niektórymi opracowaniami) ok. 40 tys. km2., a jego wielkość zależy od pory roku oraz od miejsca, z którego ona faktycznie się zaczyna. Przyjmuje się, że zaczyna się w okolicy Phnom Penh w Kambodży podziałem Mekongu na dwie odnogi: Mekong i Basăk (Bassac). Od tego miejsca do ujścia rzeki obliczono 270 km. W dalszym biegu Mekong dzieli się na sześć odnóg, a Basăk na trzy, z czego wynika, że całość ujścia to ok. 600 km. długości wybrzeża (licząc przez cały Płw. Ca Mau aż do granicy z Kambodżą). Delta Mekongu leży bezpośrednio na południowy zachód od miasta Ho Chi Minh (zwanego też Sajgonem), w odległości ok. 70 km. od jej początków (jest to ok. 1,5-2 godz. jazdy, uwzględniając ruch w mieście i na drodze) -  miasta Mỹ Tho. W zasadzie w całości tworzy ona trójkąt rozciągający się od miejscowości Mỹ Tho na wschodzie, Hà Tiên na zachodzie, aż do Cà Mau na południowym krańcu Wietnamu. Przyjąć można, że jest to druga pod względem wielkości delta Azji (prym wiedzie delta Gangesu, a właściwie wspólna Ganges-Brahmaputra). Nie jest to obszar o zróżnicowanym ukształtowaniu terenu, ponieważ prawie na całej swojej powierzchni ma on wysokość dochodzącą max. do 5 m n.p.m., ale przecież nie to stanowi o jego atrakcyjności. Jej główny potencjał turystyczny stanowią okolice: Mỹ Tho, Cai Be, Cần Thơ, Sóc Trăng. Poniższa mapka (pozyskana z googlemaps) przedstawia rozmieszczenie powyższych miejscowości:


Delta Mekongu ma obecnie rzekomo? łączny system wodny o długości ponad 54 tys. km. Tutejsi mieszkańcy budowali go i wokół niego swoje życie od dawna. Region ten był zamieszkany już od czasów prehistorycznych. Jedno z najstarszych państw Azji Południowo Wschodniej – Funan (którego szczytowy okres rozwoju przypadał na III wiek n.e.) budowało swoje miasta nad brzegami rzek i kanałów, właśnie na tym terenie. Następnie państwo Khmerów – Czenla (Chenla), które po swoim podziale (na początku VIII w.) wyodrębniło tzw. Czenlę Wodną lub Dolną, których mieszkańcy zajmowali obszar położony w dolnym biegu Mekongu. Odkrycia archeologiczne (m.in. prowadzone w Óc Eo), ukazują, że obszar Delty był tętniącym życiem z portami handlowymi i kanałami. Zatem zarówno mieszkańcy z przeszłości, jak i współcześni korzystają z dobrodziejstw obszaru, a dla turystów, właśnie ich życie, w oparciu o tamtejsze uwarunkowania, stanowią atrakcję turystyczną. Potencjałem tych atrakcji są rozległe labirynty rzek, pokonywane różnymi „wodnymi” środkami lokomocji, domy na palach, specyfika kulturowa, związana m.in. z wykonywaniem charakterystycznej działalności, pola ryżowe – te (i wiele innych elementów) są właśnie tą kwintesencją.







Najczęściej, zwiedzanie (zarówno to indywidualne, jak i zorganizowane – przez chyba wszystkie biura podróży z Sajgonu) rozpoczyna się od okolic miejscowości Mỹ Tho. To niezbyt wielkie miasteczko (posiadające, jak większość w okolicy swój targ wodny, pagody,…), umożliwia turystom właśnie tutaj rozpoczęcie podróży „kanałowymi szlakami”, celem poznania miejsc związanych z życiem (pozamiejskim) lokalnej ludności. Przepływając główny nurt rzeki wpływa się w mniejsze jej „odnogi”, które urzekają swoją naturalnością i swego rodzaju dzikością. Wychodząc na ląd można odwiedzić tropikalne sady wieloowocowe, mini fabryki np. papieru i /lub makaronu ryżowego, czy (będących tutaj produktem regionalnym) cukierków kokosowych, które samemu możemy wytworzyć. Innym iście niecodziennym produktem, z którego produkcją można się zapoznać jest również wino z ryżem kokosowym czy mocniejszy alkohol (charakterystyczny poprzez swoją zawartość), produkowany w mini destylarniach. Niewątpliwie super atrakcją są tak zwane „Sampan Cruise” realizowane małymi, często ma się wrażenie, że rozklekotanymi drewnianymi łodziami, po jeszcze węższych niż dotychczas kanałach. Rejsy te przysparzają wielu pozytywnych doznań i dają możliwość (w miarę możliwości porozumienia się) bliższego poznania lokalnych mieszkańców, ponieważ każda z łódek (mogąca pomieścić ok. 4 osób), posiada swoich lokalnych – najczęściej dwóch – wioślarzy (w większości wioślarek). Dla tych, którzy chcą poznać koloryt regionu na najsłynniejszym targu pływającym, powinni udać się do Cai Be. To tam znajduje się jeden z największych „rzecznych” rynków zbytu w delcie Mekongu. Można tam znaleźć nie tylko owoce, ale także tkaniny, artykuły gospodarstwa domowego, oczywiście świeże owoce lądowe, jak i morskie i wiele innych ciekawostek. Cơn Thơ to największe miasto w regionie Delty Mekongu, które jest również „gospodarzem” pływającego nocnego targu Cái Răng. Rynek jest otwarty już od 03:00 rano. Interesujący charakter kulturowy ma natomiast miasto Sóc Trăng, gdzie mieszka największa populacja Khmerów poza Kambodżą. Jak podają opisy warto odwiedzić to miejsce w okresie listopada lub grudnia, aby zobaczyć odbywający się wówczas festiwal kultury khmerskiej - Oc Om Boc.







Bez względu na to, jaki jest cel podróży każdego zapuszczającego się w Deltę Mekongu, warto dodać, że jest to faktycznie obszar cenny pod względem wieloaspektowego bogactwa: kulturowego, biologicznego, społecznego, przyrodniczego, historycznego,… Dlatego warto być świadomym stwierdzeń, a co ważne rzeczywistości głoszonej m.in. przez: Mekong River Commission For Sustainable Development (Komisję Zrównoważonego Rozwoju Rzeki Mekong), że całość dorzecza tak wielkiej rzeki to połączone ze sobą systemy społeczne i ekologiczne. Działania w jednej części systemu mogą wywierać istotny wpływ zarówno bezpośredni, jak i pośredni w innej części (innej płaszczyźnie) tego wielkiego systemu. Trzeba być świadomym, że oddziaływania te mogą być pozytywne lub negatywne, natychmiastowe lub opóźnione. Musi to oznaczać kompromisy związane z różnymi decyzjami np. dotyczącymi zagospodarowania terenu, rozwoju bazy np. turystycznej, powiększającej się infrastruktury. Stąd trzeba wypracowywać wspólne (międzynarodowe) rozwiązania uwzględniające różne konsekwencje dla różnych płaszczyzn. A aspektami potrzeb tych wspólnych działań są bez wątpienia obecne problemy Delty Mekongu związane ze zmianami klimatycznymi. Jednym z nich są powodzie, drugim zaś…susza. Powodzie wynikają ze wzrostu poziomu mórz, susze zaś spowodowane są sezonowymi spadkami opadów, a przecież region ten jest najbardziej produktywnym w rolnictwie i akwakulturze dla całego Wietnamu. Jak podaje Instytut Badań Zmian Klimatu Uniwersytetu Cần Thơ, badając możliwe konsekwencje zmian klimatu, przewidział, np. że do 2030 r. zostanie zalanych wiele prowincji w delcie. Jako przykład podawana jest miejscowość Can Tho, gdzie obecnie notuje się 72 zalane dni w ciągu roku, a w roku 2030 r. ma być 270 takich dni, zaś w 2050 r. – 365!? Bądźmy racjonalnymi optymistami, postępujmy rozważnie i mądrze, w myśl zasad zrównoważonego rozwoju, a nie będziemy musieli się spieszyć, aby zobaczyć ten ciekawy teren.